piątek, 11 kwietnia 2014

Another home

Hej!
Aaaaaaaaale mnie wszystko boli! Na szczęście to ten przyjemny rodzaj bólu, tuż po dobrze wykonanych ćwiczeniach :) Właśnie wróciłam z jogi. Pierwszy raz próbowałam tego typu ćwiczeń i pomimo początkowych obiekcji bardzo mi się spodobało. I znów pojawiła się podobna obserwacja, co w pole dance- to, że coś wygląda lekko i delikatnie nie oznacza, że nie trzeba w to wkładać siły ;)  Dostałam niezły wycisk, ale już nie mogę doczekać się zajęć w środę. Pora najwyższa na wymodelowanie ciałka, bo lato już tuż tuż, a wstyd świecić galaretą na udach ;)
A teraz stylizacja:) Dzisiaj byliśmy z chłopakiem na spacerze w parku. Było ciepło, więc pozwoliłam sobie na sukienkę. Kiedy wychodziliśmy z domu było pochmurno i zanosiło się na deszcz, ale pół godziny później chmury zniknęły i kalosze okazały się zbędne :) Pod czerwonym trenczem mam zieloną narzutkę, widoczną tylko na ostatnim zdjęciu. 
Ah, jeszcze jedno! Dieta śródziemnomorska. Słyszeliście o niej? Ja właśnie doszkalam się w tym temacie i mam zamiar wprowadzić ją w życie :)
Buziaki!







 płaszczyk- kupiony z 5 lat temu w jakimś sklepie internetowym :)
sukienka- Bershka
narzutka- Amisu
kalosze- butik


Koven- Another Home

39 komentarzy:

  1. love the red coat :)

    www.sunsetdesires.blogspot.co.uk

    OdpowiedzUsuń
  2. Śliczna bluzeczka, w połączeniu z czerwonym płaszczykiem
    całość prezentuje sie świeżo i dziewczeco!

    Pięknie! Tez zastanawiam się nad joga!
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  3. Fajny zestaw. Lubię połączenie bieli, czerni i czerwieni. I kropki :)
    A joga wbrew pozorom daje wycisk. Miałam to szczęście że mieliśmy ją w ramach programu studiów. Fajnie się tak porozciągać choć ja jednak wolę bardziej dynamiczne ćwiczenia

    OdpowiedzUsuń
  4. bardzo fajny zestaw, podoba mi się;))
    pozdrawiam serdecznie woman-with-class.blogspot.com ;))

    OdpowiedzUsuń
  5. Super stylizacja! :-) całkiem w moich klimatach :-)
    Obserwuję... i zapraszam do siebie :-)

    http://nataliazarzycka.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  6. boski płaszczyk, świetny strój

    OdpowiedzUsuń
  7. Bardzo podoba mi się ta stylizacja ;) Wszystko! :) a to się u mnie rzadko zdarza ;)
    http://karmelowablondynka.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  8. ślicznie, cudowny zestaw, bardzo mi się podoba
    ps. powodzenia na ćwiczeniach z jogi :)
    marley-marley-46.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  9. Bardzo podoba mi się ten post ! Uważam, że Twój blog jest bardzo ciekawy :)
    Zapraszam także na mojego bloga może ZAOBSERWUJESZ ? ( na pewno się odwdzięczę ) Oto link :
    key-tina.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  10. Super zestaw,pięknie wyglądasz :)
    jogi nigdy nie próbowałam wstyd :///
    Pozdrawiam

    biszkopcik86.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  11. Zakochałam się w Twoim płaszczyku :3
    O tej diecie nie słyszałam ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. wygladasz bardzo ladnie i zgrabnie , sliczny czerwony plaszcz!

    OdpowiedzUsuń
  13. Kalosze-butik..butik marywilska.zalosne.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O, to dopiero prawdziwy fan! Najwidoczniej jeździ za mną po mieście :)
      Owszem, buty kupione w butiku na Marywilskiej, nie u Wietnamczyków. Mam paragon i roczną gwarancję jeśli to Ci robi różnicę, szanowny Anonimie :)

      Usuń
    2. Niech to będzie nawet i z second-handu. Grunt, że dziewczyna umie świetnie zestawić ciuchy i wyglądać niesamowicie stylowo, nie jak "kopiuj-wklej" chodzące po galeriach handlowych ;)

      Usuń
  14. fajna wiosenna stylizacja, jak najbardziej mi się podoba;) ciekawy klimat

    OdpowiedzUsuń
  15. ślicznie i seksownie :))

    http://teskniewh0j.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  16. Slicznie!

    www.verasawicki.com

    OdpowiedzUsuń
  17. Elegancko i seksownie! Gustowne rajstopki!

    OdpowiedzUsuń
  18. Slicznie i seksownie! Gustowne rajstopki!

    OdpowiedzUsuń
  19. Kalosze świetna sprawa. Sama ostatnio nie rozstaję się z moimi, ale na szczęście pasują w zasadzie do wszystkiego, co udowodniłaś i Ty w tym poście. Super :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Też muszę w końcu ruszyć tyłek i wziąć się za siebie przed latem. :) Wyglądasz jakoś bardziej promiennie, widocznie przeprowadzka, nowe otoczenie i nowe doświadczenia bardzo Ci służą a w czerwieni Ci do twarzy. :) Powodzenia i wytrwałości w ćwiczeniach! :*

    p.s. Nie mogę się doczekać postu na temat nowego mieszkanka! Jestem ciekawa, jak się urządziliście. :)

    OdpowiedzUsuń
  21. fajny płaszczyk:)http://ewefiu1.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  22. ależ ślicznie wyglądasz, ależ piękne zdjęcia! takie piękne kolory, tak idealnie wszystko na Tobie leży! no kurcze, moje oko nie może się nacieszyć <3 i-d-e-a-l-n-i-e !
    kochana, dodaję Twój blog do followersów, jesteś wspaniała!!

    http://coeursdefoxes.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  23. świetny post xx
    zapraszam do mnie :)
    http://oliwiaolivia.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  24. Bardzo wiosennie. Fajny płaszczyk. :)
    Zapraszam serdecznie na nowy post.
    mrsnoalle.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  25. Mega stylizacja, połączenie rajstop z kaloszami wygląda mega seksownie!

    OdpowiedzUsuń
  26. Fantastic boots and legs !

    OdpowiedzUsuń
  27. Stylizacja świetna. Szkoda tylko, że nie kupiłaś klasycznych kaloszy typu riding (decathlon, studded itp.) Zamek błyskawiczny psuje efekt. Poza tym- jeszcze raz podkreślam- pełne uznanie

    OdpowiedzUsuń
  28. Też kocham huntery i różnie je zestawiam, ale Twój pomysł-rewelacja! Prezentują się swietnie. Powiedz tylko, czy Ty też tak musisz się z nimi siłować przy ściąganiu?

    OdpowiedzUsuń

Prosimy o merytoryczne komentarze, a nie te składające się z kopiuj-wklej, bo na co komu takie nieszczere opinie? :)
Możecie zostawiać adresy swoich blogów, chętnie Was odwiedzimy :)