piątek, 4 kwietnia 2014

Krzyżówka i przeprowadzki ciąg dalszy

Hej!
Padam na twarz :) Przeprowadzka jest strasznie męczącą przygodą, kto przeżył ten wie. Na szczęście prawie wszystko skończone, jesteśmy już w nowym mieszkaniu i kończymy rozpakowywać rzeczy. Myślę, że jeszcze dzień, dwa i do poniedziałku wszystko będzie na tip top i będę mogła położyć się w łóżku z myślą "to jest mój nowy dom!". 
Nie wiem czy też tak macie, ale mi zajmuje dużo czasu przyzwyczajenie się do zmian. Na razie poznaję nową okolicę i czuję się tu strasznie obco, jakbym była w gościach, na chwilę. Wszystko jest dla mnie inne i ciekawe, ale jednocześnie ciężko mi się przestawić. Wiem, że to kwestia czasu, bo ze wszystkim tak jest. Niezależnie czy mowa o mieszkaniu, szkole, pracy, czy związku. Tak to już jest :)
Nie mogę Was na razie uraczyć zdjęciami stylizacji, bo wyglądam jak żulek- kok, noł mejkap, jakieś dresy- nie sądzę, żebyście chcieli to oglądać. Potrzebuję jeszcze chwilę na odsapnięcie i ruszam pełną parą. 
A na razie możecie spotkać mnie w kioskach- na okładce krzyżówki wydawnictwa Bauer :)
Buziaki!
PS. Zachęcam Was również do odwiedzania mnie na Instagramie- tam działam troszkę częściej :) Po prawej stronie znajdziecie odnośnik do mojego profilu.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Prosimy o merytoryczne komentarze, a nie te składające się z kopiuj-wklej, bo na co komu takie nieszczere opinie? :)
Możecie zostawiać adresy swoich blogów, chętnie Was odwiedzimy :)