Nie wiem jak u Was, ale w Warszawie w końcu spadł śnieg! Już się nie mogę doczekać codziennego wstawania pół godziny wcześniej, żeby odśnieżyć samochód, rozmrażania zamka, żeby potem do tego samochodu nie włazić oknem, mokrych skarpetek w przemakających butach, odmrożonych dłoni i stóp, ślizgawki na chodniku i sopli, które chętnie przyozdobią ludzkie głowy, spadając z kilku pięter w dół.
No nie, nie znoszę zimy! Idź już sobie precz, ja Cię tutaj nie chcę.
W zimie wszystko jest takie jakieś gorsze. Słońce gorsze, poranki gorsze, jedzenie gorsze, ludzie gorsi. Człowiek chce, a nie może. Traci motywację do robienia czegokolwiek. Ile razy zdarzyło Wam się walnąć tak jak mi, pod kołdrę z książką/ laptopem/ pilotem od telewizora i pomyśleć, że dupa, nigdzie nie wyjdziecie, nie pójdziecie na trening spalać zimowych boczków, nie skorzystacie z zaproszenia znajomych na wspólne wyjście?
Zimo, idź precz!!!
sweterek- Butik
spódniczka- Amisu
rajstopy- Gatta
pasek świetny!
OdpowiedzUsuńPasek, sweterek i torebka - jak dla mnie rewelacja. Chciałabym mieć w swojej szafie :)
OdpowiedzUsuńJa też nie lubię zimy! O widzę, że też jesteś z Warszawy.
OdpowiedzUsuńNo cóż - śnieg w mieście to same minusy, jedyne co to wydaje się nieco czyściej i można zrobić bardziej malownicze zdjęcia. :)
buziaki! :)
Tekstem o spadających soplach, lubiących przyozdabiać ludzkie głowy rozbawiłaś mnie do łez hhahaha :P u mnie też dzisiaj spadł pierwszy śnieg i szczerze mówiąc jestem nim przerażona, nie cierpię zimy, zdecydownaie jestem osobą ciepłulubną :) Pasek i torebka świetne. Dostrzegłam też czadowe buciki, szkoda tylko, że tak mało je widać :( Pozdrowionka :)
OdpowiedzUsuńŚwietna spódnica :) Chętnie bym ją przygarnęła ;)
OdpowiedzUsuńrewelacyjnie wyglądasz;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
woman-with-class.blogspot.com
LOVE that belt!!
OdpowiedzUsuńWanna follow eachother? let me know at lovefromsimmie.com
stay pretty,
XOXO
śliczna delikatna stylizacja;)
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie na nowego posta i rozdanie;)
http://glammadz.blogspot.com/
Byty są rewelacyjne, a spódniczka robi wrażenie;) Pozdrawiam cieplutko;)
OdpowiedzUsuńU mnie też jest śnieg, i pada ciągle, i pada.. ;-)
OdpowiedzUsuńślicznie wyglądasz :)
Też nie lubię zimy, do mnie na szczęście jeszcze nie dotarła!
OdpowiedzUsuńPiękna spódniczka.
spódniczka jest całkiem przyjemna ;)
OdpowiedzUsuń