Hej!
Wiem, że legginsy z motywem skandynawskim nadają się tylko dla modelek. Wiem, że leginsy z motywem skandynawskim i do tego poprzecinane poziomymi pasami nadają się tylko dla wysokich i potwornie chudych modelek. Wiem, że legginsy znoszone i zmechacone nie nadają się nawet dla tych brzydkich modelek tylko do kosza, ale co poradzić. Ja je uwielbiam, moja figura- a w szczególności nogi- może niekoniecznie, ale nosić je będę kolejną jesień i kolejną zimę!
Koturny, które swego czasu nazywałam "paskudnymi kopytami" zagościły w mojej szafie i zwracam im honor- w odpowiednim zestawieniu wyglądają fajnie i, co najważniejsze, są naprawdę wygodne.
Na górę założyłam czarny, długi, za duży sweter (serio, widać kiedy coś jest za duże, a kiedy jest ołwersajz). Ratowałam się złotym paskiem, który uważam za najlepszy zakup w ostatnim czasie.
A torebka? Z River Island. Też już sporo przeszła, ale nadal jest moim numerem jeden wśród torebek.
Także tego...
Enjoy!
Kochana masz bardzo kobiecą figurę i ciesz się z niej!!!! Te leginsy są przecudne!!! <3 I wcale nie są tylko dla modelek. Haha nigdy nie spotkałam osoby, która mówiłaby na koturny "kopyta" - bardzo ładnie Ci w nich.:) Moja dobra koleżanka też ma tą torebkę.;)
OdpowiedzUsuńDziękuję! :)
Usuńsuper look :) legginsy i płaszczyk są ekstra :)
OdpowiedzUsuńładny pasek ; )
OdpowiedzUsuńWłaśnie bardzo dobrze wyglądasz w tych legginsach :) Super stylizacja :) Obserwuję
OdpowiedzUsuńŚwietny płaszcz, legginsy też bardzo fajne.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam i też obserwuję ;)
Fajna ta Twoja torba;) Pozdrawiam i zapraszam;)
OdpowiedzUsuńhttp://lifearthandmade.blogspot.com/